Są takie dni..

Są takie dni, że nie wiem co czuję..
Są takie dni, że trudno wstać z łózka,
trudno otworzyć oczy..
Są takie dni, że nie znam odpowiedzi..
Są takie dni, że czegoś mi brak..

Myśli, emocji, szaleństwa..
Powietrza, słońca, ruchu..

Wtedy rodzi się duża potrzeba zmian..
Muszę zmienić perspektywę, posprzątać, naprawić, kupić..

Oczyszczenie, odgruzowanie, katharsis, polubienie na nowo swojego życia,
w którym jest wszystko, co daje poczucie szczęścia, bezpieczeństwa i satysfakcję..
Czasem wystarczy chwila,
czasem muszę posprzątać szafę, wyrzucić rzeczy, których nie noszę, umyć stare, nieużywane garnki, zrobić manicure, kupić buty,
a czasem wystarczy wyjść z domu, wypić drinka...

docenić siebie,
znaleźć argumenty
i komplementy
egoistycznie się dowartościować,
wrócić do równowagi,
nabrać pewności,
poczuć się kochanym i kochać.

Kochać codzienność i w niej się rozkoszować..
poznawać i cieszyć się każdym życiowym drobiazgiem..
nie czuć skrępowania i granic..
być sobą, dla siebie i dla bliskich,
nie tracić wiary, że wszystko jest dobre..
nie bać się przyszłości i być pełnym nadziei.

Dla Niej!!!!!
Dla Niego!!!
Dla Siebie!!!






Komentarze

Popularne posty