Różowe korale czyli nasz gościnny cykl "Nie masz co na siebie wlożyć?"
Weekend, upalne lato, słońce grzeje, żadnej chmury na błękitnym niebie, człowiek marzy o plaży nad morzem i zimnym napoju w dłoni. Zdarza się jednak, że w taki piękny dzień odwiedzamy rodzinę, uczestniczymy w chrzcinach, albo mamy zaproszenie na ślub i wesele. Co na siebie włożyć, żeby przetrwać imprezę i się nie rozpłynąć?;) O to nasza propozycja;)
Luźno, lekko i bez nadęcia. Uniwersalny, szary kolor jest hitem ostatnich miesięcy, wystarczy nałożyć oryginalną biżuterię i buty. Mnie się ta stylizacja bardzo podoba;)
"Gdzie mój Maserak?"
sukienka - by ola la; buty - hammer; okulary - binokl; zegarek - calvin klein; torba skórzana - no name.
Komentarze
Prześlij komentarz