Jedni w weekend odpoczywają, a inni...czyli jak skutecznie pozbyć się dziecka;)
Ten weekend mogę stanowczo zaliczyć do tych bardzo leniwych. Myślę, że gdybym złowiła złotą rybkę, która spełniła by moje trzy życzenie, to nie chciałoby mi się nawet z nią gadać;) Miałam wrażenie, że lewituję nad ziemią i do końca nie dociera do mnie co dzieje się wokół. Podejrzewam, że to wynik ogromnego, obrzydliwego i wszechogarniającego zmęczenia "macierzyńskiego". Z każdym miesiącem coraz gorzej znoszę brak normalnego, nocnego snu. Nie mam okazji się zregenerować. Dlatego w ten weekend oddałam dziecko pod opiekę dziadków i cioci i nic nie robiłam. Udało mi się nawet zaliczyć drzemkę:)
A w tym czasie moje dziecko...
A w tym czasie moje dziecko...
"Robota wykonana!!Czy ktoś ma może ręcznik?"
Na cały weekend? Kurczę ja jakoś nie nie mogłabym sprzedać dziecka, bo szczerze powiem trochę wstyd by mi było zwalać łobuziarę na czyjeś barki i do tego co ja bym robiła??? ;)
OdpowiedzUsuńnie na cały weekend ale większą jego część, niestety w nocy ja muszę czuwać:)hmmm ja w wolnym czasie sprzątam ;)
Usuńto się nazywa wspaniała pomoc, my razem myjemy resoraki:)
OdpowiedzUsuń:)Laura uwielbia sprzątać. Miotła, mop i ściera to jej ulubione zabawki:)
OdpowiedzUsuń