Warsztaty u matki Smakoterapii
Zbieg okoliczności sprawił, że niedzielę spędziłam w towarzystwie cudownych kobiet. Cały dzień poza domem i bez córki. Początkowo miałam pewne wątpliwości, a w ostatniej chwili próbowałam nawet zrezygnować z wyjazdu. Na szczęście mój mąż i A. nie pozwolili mi na to. Jestem im wdzięczna, bo dawno nie uczestniczyłam w zajęciach grupowych, a w tak inspirujących nigdy;)
Gdzie byłyśmy? Co robiłyśmy?
Warsztaty kulinarne prowadzone przez Iwonę Zasuwę, moją ulubioną blogerkę kulinarną, marzyły mi się od dawna. Iwona prowadzi bloga, którego zna pewnie każdy szanujący się wegetarianin, weganin i człowiek dbający o swoje zdrowie. Blog /http://smakoterapia.blogspot.com/ to miejsce, które nieustannie inspiruje mnie do gotowania lepiej, smaczniej i zdrowiej.
Wbrew pozorom nie nauczyłyśmy się tylko nowych przepisów, ale poznałyśmy też niesamowitą historię życia Iwony. Jej sposób na życie, podejście do otaczającego świata, poglądy i wiedza wzbudziły we mnie podziw. Uświadomiła mi moja błogą i niezwykle rozległą niewiedze na szereg tematów związanych z żywieniem, ale nie tylko. Medycyna chińska, alergie, ziołolecznictwo, pozytywne myślenie, szczepienia i inne kwestie poruszane nienachalnie, lecz wyjątkowo skutecznie, dawały do myślenia i przez wiele kolejnych godzin były tematem rozmów i myśli.
Nie żałuje. Cieszę się. Mam nadzieje, że zostanie to ze mną na dłużej. Planuję zgłębić niektóre zagadnienia i stanowczo zmienić coś w życiu swoim i całej mojej rodziny. Zacznę od ograniczenia cukru, nabiału i mięsa z Biedrony;)
Gotowałyśmy:
Ja i A. robiłyśmy chlebek orientalny z pomarańczą i czarnuszką. Moim zdaniem najlepszy ze wszystkich innych smaków.
A tak prezentują się prace grupowe:
Wyczekana konsumpcja wyrobów hand made:
Gdzie byłyśmy? Co robiłyśmy?
Warsztaty kulinarne prowadzone przez Iwonę Zasuwę, moją ulubioną blogerkę kulinarną, marzyły mi się od dawna. Iwona prowadzi bloga, którego zna pewnie każdy szanujący się wegetarianin, weganin i człowiek dbający o swoje zdrowie. Blog /http://smakoterapia.blogspot.com/ to miejsce, które nieustannie inspiruje mnie do gotowania lepiej, smaczniej i zdrowiej.
Wbrew pozorom nie nauczyłyśmy się tylko nowych przepisów, ale poznałyśmy też niesamowitą historię życia Iwony. Jej sposób na życie, podejście do otaczającego świata, poglądy i wiedza wzbudziły we mnie podziw. Uświadomiła mi moja błogą i niezwykle rozległą niewiedze na szereg tematów związanych z żywieniem, ale nie tylko. Medycyna chińska, alergie, ziołolecznictwo, pozytywne myślenie, szczepienia i inne kwestie poruszane nienachalnie, lecz wyjątkowo skutecznie, dawały do myślenia i przez wiele kolejnych godzin były tematem rozmów i myśli.
Nie żałuje. Cieszę się. Mam nadzieje, że zostanie to ze mną na dłużej. Planuję zgłębić niektóre zagadnienia i stanowczo zmienić coś w życiu swoim i całej mojej rodziny. Zacznę od ograniczenia cukru, nabiału i mięsa z Biedrony;)
Gotowałyśmy:
- chlebki jaglane o różnych smakach;
- smalec wegański;
- hummus z czerwonej fasoli;
- zupy krem marchewkowo - dyniowy, zielona, buraczkowa;
- kaszę z warzywami na parze;
- czekoladę z kaszy jaglanej;
- ciasteczka bez mąki;
- lemoniadę zieloną;
- mascarpone z kaszy;)
Iwona |
Ja i A. robiłyśmy chlebek orientalny z pomarańczą i czarnuszką. Moim zdaniem najlepszy ze wszystkich innych smaków.
A tak prezentują się prace grupowe:
Lekcja krojenia chlebków i inne triki;) |
Wyczekana konsumpcja wyrobów hand made:
Późny wieczór. Jestem zmęczona, ale bardzo zadowolona. |
Komentarze
Prześlij komentarz