Naleśniki bezglutenowe z mąki gryczanej i mleka ryżowego.
W związku z brakiem wolnego czasu i weny dziś nie będzie filozoficznego wpisu, a jedynie gastronomiczny;)
Już nie raz wspominałam, że Laura jest wielkim fanem i smakoszem naleśników. Ja jako jej jedyna żywicielka doszłam już do perfekcji w smażeniu tradycyjnych naleśników. Miałam jednak wyrzuty sumienia, że podaję jej kolacje (najczęściej jemy je pod wieczór) z użyciem modyfikowanej genetycznie pszenicy i podejrzanego mleka z kartonu;) dlatego zaczęłam kombinować. Kilka nieudanych prób i w końcu sukces;) Robię już całkiem smaczne naleśniki bezglutenowe: jaglane i gryczane. Te ostatnie są bardzo delikatne i w przeciwieństwie do tych z mąki ryżowej nie rozpadają się na patelni.
Tym razem przygotowałam je na mleku ryżowym.
Składniki na 6-7 cienkich naleśników:
- 400 ml mleka ryżowego;
- ok. 6-7 łyżek mąki (do uzyskania tradycyjnej naleśnikowej gęstości;));
- jajko od szczęśliwej kury;
- pół banana (opcjonalnie);
- szczypta soli;
- szczypta cukru lub kropla syropu klonowego;
- olej ryżowy do smażenia.
Kombinujcie!!
Smacznego!!
super przepis, mąkę mam, tylko mleko ryżowe muszę kupić, widzę, że pysznie smakuje:)
OdpowiedzUsuńMleko ryzowe polecam z lidla z tego co pamietam kosztowalo niecale 5 zl
OdpowiedzUsuń